PRELUDE3
http://prelude3web.com.pl/forum/

Toudi by Tutek
http://prelude3web.com.pl/forum/viewtopic.php?f=20&t=112
Strona 1 z 6

Autor:  Tutaś [ 28 lis 2012, 19:32 ]
Tytuł:  Toudi by Tutek

Silnik: Przez długie lata B20A3, aż w końcu wymieniony w 2015 roku na B20A7 dzięki uprzejmości Gywera.
Lakier: Alternative Green z palety Fiata (Fiat Grande Punto)
Układ Dolotowy: "innowacyjny stożek" :P
Układ Wydechowy: Kwas + Twinloop
Skrzynia: Krótki manual z EX
Zawieszenie: Amortyzatory Koni + H&R + Poliuretany od Szwagra
Układ Hamulcowy: Swap na 282mm
Koła: 16' Advan Racing
Wyposażenie dodatkowe: Klimatyzacja, 3-punktowe pasy tył, Kierownica F1, 4WS
Car Audio: Nic specjalnego, jakieś charczące głośniki wołające o pomstę do nieba.



Plany:
Ciężko określić. Prace nad autem przebiegają powoli, a tredny motoryzacyjne ciągle się zmieniają.
Powiem szczerze, że już za nimi nie nadążam. Generalnie auto widzę raz do roku, więc na prawdę ciężko coś zaplanować.
Czas pokaże, jak na razie mam zamiar dalej pompować gotówkę ile wlezie ;)

Histeria Auta:
Na starym forum dość obszernie opisałem historię, wtedy jeszcze "księżniczki", o ile dobrze pamiętam.
Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że przepoczwarzy się w tak paskudnego ropucha :)

Auto zakupione kilka lat temu w Wejherowie, taka wioska na północ od Trójmiasta. Na autohandlu wątpliwej jakości.
Auto kupione w dniu 03.07.2010. Czyli auto w moim posiadaniu ponad 6 lat.
W tamtym okresie Prelude było w katastrofalnym stanie. Niewiele rzeczy działało tam jak należy. Po wypolerowaniu i nawoskowaniu, na zdjęciach prezentowało się dobrze, ale w rzeczywistości strach było tym jechać dalej niż 5 kilometrów do domu, taka jest prawda.
Pomimo zażenowania i sprzeciwów rodziców, auto było przeze mnie powoli doprowadzane do użytku publicznego. Jako, że na początek musiałem zabrać się za rzeczy, których stosunkowo nie widać, auto nie zyskiwało na wyglądzie, a portfel nie widział pieniędzy wiele miesięcy. Wiadomo, że magnatem nie byłem, a w ogródku nie miałem złoża ropy naftowej, odbudowa przebiegała bardzo powoli, a w forumowej galerii dalej stał ten różowy strucel, wciąż przeze mnie błędnie nazywany, Księżniczką.

Lata mijały, a Prelude wciąż w moim posiadaniu. Nawet rodzice po pewnym czasie zaakceptowali moje "hobby". Warte nadmienienia jest to, że jeszcze przed Prelude na parkingu stała moja Yamaha xs400 z 1980roku, którą również mam do dziś. Jednakże ona również nie jeździła na wodę, a części w prezencie nie dostawałem.

Czas płynął dalej. W międzyczasie zacząłem aktywnie działać na forum, jak i również pojawiłem się na zlotach, na których z mojego zachowania nie jestem dumny. :P
W końcu przyszedł dzień, w którym postanowiłem opuścić rodzimy kraj w poszukiwaniu lepszego życia, co wiązało się niestety z wieloma wyrzeczeniami.
Jednym z nich było moje hobby. Musiałem się pozbyć Prelude i Yamahy. Wszyscy doradzali sprzedaż, co było najrozsądniejszym rozwiązaniem, ja jednak z uporem maniaka postanowiłem tego nie robić.

Koniec końców mieszkam daleko od domu, za kołem podbiegunowym widząc moje zabawki raz w roku.
Dzięki uprzejmości Darka i kilku innych przyjaciół jest to w ogóle możliwe. Dziękuje. :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  Mugen [ 28 lis 2012, 21:49 ]
Tytuł:  Re: Różowa Koza by Tuptuś

Tutaś Ty masz gaźnikowca? :P

Autor:  drajwer [ 28 lis 2012, 22:10 ]
Tytuł:  Re: Różowa Koza by Tuptuś

Zajebiste foty! :)

Autor:  mlodyrychu [ 28 lis 2012, 23:49 ]
Tytuł:  Re: Różowa Koza by Tuptuś

... piękna czerwień:D czarne fele komponuja sie swietnie :D

Autor:  Glina [ 28 lis 2012, 23:52 ]
Tytuł:  Re: Różowa Koza by Tuptuś

Widziałem na żywca więc mogę wypowiedzieć :P sząłu ni ma :P :lol: żarcik. Widząc po zacięciu i dążeniu do celu Żabka doprowadzi to auto do stanu z czasów świetności :D

Autor:  Tutaś [ 29 lis 2012, 17:59 ]
Tytuł:  Re: Różowa Koza by Tuptuś

Hahaha, bardzo śmieszne Tomek, wrócisz do domu, ja się tam do Ciebie przejadę :twisted: :lol:

Darek Wiedziałem, że Ci się spodoba :P
Wydałem kupe kasy na fotografa, ale wydaje mi się, że się opłacało :P

Dodałem zdjęcia coby nie było sapania :P
Jeszcze za czasów kiedy była ładna, woskowana 2 razy w miesiącu :P
Zdjęcia celowo z jednej strony coby ukryć rudzielca :lol:

Autor:  Yreq [ 29 lis 2012, 19:00 ]
Tytuł:  Re: Różowa Koza by Tuptuś

Ta rura z odkurzacza nawet całkiem tu pasuje ;)

Powiedz mi jeno kaj Tyś przesiał zamek pasażera :shock:

Autor:  Tutaś [ 29 lis 2012, 19:15 ]
Tytuł:  Re: Różowa Koza by Tuptuś

Też mnie to zawsze zastanawiało :lol:
Raczej po pijaku nie zgubiłem :lol:

Może ta sama pinda co wkręciła świece krzywo na dwa obroty, położyła przewody zapłonowe na kolektorze - jak robiła blacharkę to przez przypadek zaszpachlowała zamek :lol:

Autor:  Yreq [ 29 lis 2012, 19:23 ]
Tytuł:  Re: Różowa Koza by Tuptuś

Hehe. Każdy chyba miał kiedyś rozkmine patrząc na zastaną rzeźbę co auto miał na myśli :shock:
Może by otworzyć temat z najlepszymi rzeźbami zastanymi w aucie

Autor:  AnnS [ 08 gru 2012, 13:27 ]
Tytuł:  Re: Różowa Koza by Tuptuś

Tutaś od razu widać, że kobiety w domu nie masz, bo by Cię z tymi gratami od razu za drzwi pogoniła ;)
Hmmm, gdzieś już takie poliuretany widziałam ;)

Autor:  Tutaś [ 08 gru 2012, 13:29 ]
Tytuł:  Re: Różowa Koza by Tuptuś

Już ja bym jej dał :twisted:

Autor:  Glina [ 08 gru 2012, 17:28 ]
Tytuł:  Re: Różowa Koza by Tuptuś

Widzę że kierunki już zakupione i leżą w pytę :oops: ( ja chce przedlifta :cry: )
Zbieraj fanty, ja już jestem w domu także podjadę i popytam się ( wiesz o co ;) )
Kółka wyglądają bosko, kolor jak dla mnie ideał :twisted:
Poli, cóż mam takie same :P :yahoo: wczoraj doszedł smar grafitowy i dziś już założyłem na górne wahacze :gwizdze:

Tak trzymaj Żabciu :piwo:

AnnS ja trzymam graty u rodziców :lol: matka zawsze się cieszy jak widzi że biorę się za rozbiórkę i mówi " no w końcu to posprzątasz" tyle że robię to zawsze po to żeby wjechać nowym nabytkiem :rotfl:

Autor:  cisek33 [ 08 gru 2012, 22:15 ]
Tytuł:  Re: Różowa Koza by Tuptuś

dobra bo czerwona :)

Autor:  Mugen [ 08 gru 2012, 22:37 ]
Tytuł:  Re: Różowa Koza by Tuptuś

Prawie jak w moim chlewie :pijaki: :lol:

Autor:  Mugen [ 02 sty 2013, 21:19 ]
Tytuł:  Re: Różowa Koza by Tuptuś

olive green?

Strona 1 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/