Model: 2.0. EX
Rok produkcji: 1991
Kolor: biały NH538
Silnik: B20A3 (zakupiony komplet na swap na B20A9)
Skrzynia biegów: automat
Zawieszenie: stock (zakupiony 4WS)
Hamulce: od 16v
Wydech: EXowy łatany
Wnętrze: ciemne z poliftowego 16v
Audio: średnie
Wyposażenie: klimatyzacja, elektryczne szyby i lusterka (z 16v), trzypunktowe pasy z tyłu

Jak niektórzy wiedzą przeszło rok temu kupiłem swojej drugiej ładniejszej połówce preludkę jako zachętę do zdania na prawko. Kicia zdała w tym roku więc ma czym śmigać. Prela typowo pod kobietę więc biała, w automacie, miękka i z klimą. Z tyłu trzypunktowe pasy co by i małe szkraby bezpiecznie podróżowały.

Poprzednim właścicielem był gywer. Ci co byli w Koszalinie w 2010 to pamiętają EXa, którym w automacie, na gazie i z włączoną klimą objeżdżał szesnastki. Gywer zdążył założyć gaz, wsadzić heble przednie od 16v i wpakować trzypunktowe pasy z tyłu oraz cały środek z poliftowego 16v (z wyjątkiem boczka kierowcy). Ja dokupiłem halogeny, wymieniłem przedni zderzak na mniej poobijany i dołożyłem elektryczne lustra. Od jakiegoś czasu bawię się też w zabezpieczanie podwozia i profili zamkniętych - fotorelacja poniżej.

W planach jest swap na 16v. Silnik i osprzęt już są. Kupiłem też kompletny 4WS. Jak będzie czas i chęć to się wsadzi. Pewnie na wiosnę.

To co mnie zaskakuje w tym aucie to małe ślady użytkowania. Na zegarach jest przebieg 175 tys km i z każdym dniem kiedy zagłębiam się w zakamarki tego auta zaczynam coraz bardziej wierzyć, że ten przebieg jest autentyczny.

Oto fotki sprzed pół roku. Od tego czasu zmieniłem maskę, lewe drzwi i lewe lusterko (były w kiepskim stanie).















Poniżej parę fotek z zabezpieczania podwozia (bitex) oraz progów i bagażnika (fluidol). Tam gdzie były naloty korozji (w zasadzie jedynie końcówki progów) poszedł cortanin i hammerite. Tylko żeby spowolnić korozję, blacha będzie robiona na wiosnę.


















Fotki robione profesjonalnym sprzętem fotograficznym czyli zużytą prezerwatywą. Dlatego pewnie nikt nie wie co na nich jest.

końcówa "diesel style" więc moc musi być fajny dupowozik w automacie i wyposażenie niczego sobie. bezawaryjności życzę

Gratuluje naprawdę fajne autko , oby długo służyło właścicielce i żeby była zadowolona

Lakier wygląda w dość zadbany, jeden z najładniejszych kolorów dla P3g, życzę Kici bez awaryjnej jazdy bo utrzymanie auta w dobrym stanie nie trzeba się obawiać

Wielkie graty dla Kiciuni za fajne auto
Jakoś nie pamiętam tego auta z Koszalina.
Ale czy ja w ogóle coś pamiętam

Cały wydech wyleciał z pół roku temu, tuż po "sesji".
Teraz jest jakiś a'la stock. Zresztą widać go na fotkach z relacji z zabezpieczania auta.

Ciekawa

A ja widziałem auto na żywo,jak spała grzecznie w garażu jest w naprawdę dobrym stanie

Biały, damski kolor?

Oj Adam, nie chciałem urazić męskiej części posiadaczy białych prelek.
Chodzi o to, że mojej małej i wielu kobietom, tego typu auta podobają się w bieli.
Zresztą jak moja czerwona i jej biała stoją obok siebie to wiadomo, która męska a która damska.
Póki co obie w garażu. Szkoda mi ich na taką pogodę. Niech civic moknie.

Wczoraj biała wyjechała z garażu po zabezpieczeniu podwozia. Odkurzanie, plakowanie, zmiana dywaników na zimowe, silikon na uszczelki drzwi i oliwa w zamki.
Na koniec ostatnie mycie i ... mróz.

Kicia bardzo fajny wóz i z tego co widzę, dobrze wyposażony

Kicia nie dość, że nie docenia moich starań i na 10 zrobionych przez mnie przy aucie rzeczy zawsze znajdzie jedną o którą się przypierniczy, to jeszcze się nie udziela w temacie.
A dzisiaj kiedy ja się męczę przy aucie to ona się rozbija civikiem po stolicy.

Ach te kotki
Nastrasz ją, że ja odkupię tą Prele
Oczywiście jak dołożysz dokładkę z tyłu

Dokładkę miałem na wierzchu ale sprzedałem. W ten weekend miałem zdemontować drugą, która jest na preli widocznej na dzisiejszych fotkach ale się przeziębiłem i nie chciałem się kłaść na zmrożonej glebie. Nie ma ciśnienia z takimi gadżetami.

A chętny na auto jest jeden, który ma zresztą wyłączność jak będzie decyzja o sprzedaży. Mowa o poprzednim właścicielu - gywerze.