W ubiegłą środę odebrałem swoja prele od chłopaków z Piły autko przeszlo przeglad i czekalo mnie 200km jazdy testowej
autko podczas jazdy powrotnej sprawowało się świetnie. Gleba jest piekielna trzeba uwazac
krajowkami mozna smialo smigac. Myslalem ze bedzie mega nie wygodna ale daje rade z racji tego ze jest dosyc mieka. W miescie jest troche gorzej wszelkich studzienek i nierownosci trzeba unikac z racji gleby jakby ktos sie uparl na codzien mozna smigac.
Prele kupilem w lipcu po dlugich bolach szukania czesci dylematow co dalej z nia zrobic. Czy zostawiac gaznikowca i zlozyc to co jest i cieszayc sie z jazdy (nie wiadomo jak dlugo). Czy kombinowac dalej moze inny silnik pomyslow 150 wiadomo:) wizyt w warsztatach nie policze kazdy cudowal wymyslal cenil sie i jak przychodzilo co do czego to krecili nosem bo nie wiedzieli jak sie zabrac za to. W miedzy czasie w szczecinie trafila sie prela "ojca" do kupienia ( ta o ktora zucila kosc niezgody). Prela miala przejechane 110k km przebieg smieszny i prawie nie realny ale w 100% PRAWDZIWY sprzeglo w aucie mialo przejechane 3k km
rozrzad byl wymienany cos kolo 100k teraz juz dokladnie nie pamietam. Dogadalem sie z chlopakami z Pily i prace ryszyly pelna para. Na poczatek z auta wylecial stary gaznikowiec. Komora dostala nowy kolor pierwotnie miala to byc kosc sloniowa ale zdecydowalem sie na bialy bazowyaki sam kolor trafil na spod maski mialem dylemat czy nie przesadzilem ale wyszlo naprawde dobrze . Nastepnie wlecial nowy silnik z preli ojca b20a5 i ze 109km zrobilo sie 137km
. Zmianie silnika towazyszyla wymiana rozrzadu, pompy wody i uszczelek z uszczelniaczami. Wlecial nowy zbiornik paliwa waz powrotny paliwa. Podloga pod zbiornikiem zostala zabezpieczona tak samo jak pozostala czesc podlogi. Zawieszenie w aucie jest w bardzodobrym stanie i nie wymagalo ingerencji zadnej. Do pelni szczescia zostaly do pomalowania listwy juz na samym poczatku byl problem z dobraniem kolory pomimitego ze mialem kod lakieru. Kupilem farbe z nadzieja ze nie bedzie tragedii ale wszystko nie moze byc dobrze zawsze musi pojsc cos nie tak
lakier na listwach okazal sie jasniejszy niz pozostala czesc auta i raczej nie nadaja sie do zalozenia. Druga sprawa to jakosc polakierowania tych listew przy odbiorze auta nie obejrzalem ich dokladnie i to byl moj blad. Mowiac krotko listwy zostaly Zjeb.. .
i to jest chyba jedna rzecz ktora mi sie nie podoba ( jakby ktos mial watpliwosc o czym mowie to chetnie wysle zdjecie tych listew mowie tu o osobie ktora je lakierowala). uklad wydechowy oklazal sie bardzo glosny na poczatku myslalem ze tak ma byc ale okazalo sie ze jest dziurawy i w weekend bylem to szybko ogarnac . Z rzeczy do dokonczenia zostalo podlaczyc radio spasowac zderzak z przodu i listwy
Moja prela dla jednych ceniacych orginalny stan bedzie "ulepem" dla drugich bedzie spoko projektem niewazne jest moja i taka wlasnie ma byc maksymalnie dopieszczona i w super stanie bez kompromisow.
Na koniec podziekowania dla osob ktore pomogly mi skompletowac potrzebne czesci oraz dla osob ktore podzielily sie swoja widza:)
W pierwszym wyjezdzie na stargard spodkalem sie ze smieszna sytuacja jakis gosciu zaproponowal mi 20zl jezeli bedzie mogl obejrzec auto:D