Siema w końcu mogę się pochwalić moją Prelude która nieco przeszła podczas żywotu...
nie będę się rozpisywał za bardzo ale preluda przeżyła pożar w garażu (pęknieta tylna szyba, pęknięty szyberdach, spalony zderzak tył, wszystkie tylne lampy, elektryka tylnych lamp,powyginana klapa bagażnika itd...), trochę czasu upłynęło zanim wyjechała na drogi ale udało się jeździ, skacze pływa, pełen serwis:)
Jest to zwykły EX 109hp z podtlenkiem LPG ale i tak jest fajny:)
Na wyposażeniu z luksusów jest elektryczny szyberdach i radio z mp3:)
Do dnia dzisiejszego wykonano/wymieniono:
*nowy lakier na całym aucie + naprawy blacharskie (końcówki progów, wszelkie wżery rudej...)
*cały nowy wydech nie licząc kolektora i katalizatora(był w zaje.... stanie, nie zapchany)
*pełna regeneracja zacisków hamulcowych
*klocki i tarcze przód
*klocki tył
*nowe przewody hamulcowe
*remont głowicy (dzięki ogromne
młodemyRychowi za pomoc przy rozbieraniu i składaniu:)
*zaślepienie EGR
*montaż centralnego z pilotem i otwieraniem klapy bagażnika
*przerobienie wiązki audio pod kostki ISO
*sworznie górnych wahaczy przednich
*uszczelnienie gum gaźników
*Filtry, oleje, płyny, świece...
Podczas napraw wyglądała tak:
Po naprawach tak:
Dzięki temu samochodzikowi wiele się nauczyłem, jak lakierować (polecam bloga
Mój Garaż), spawać migomatem, regenerować zużyte elementy nadające się do tego i wiele innych...
Mam nadzieję że komuś się spodoba:)
Na dniach będę zakładał nowe felgi i montował elektryczne szyby i oczywiście użytkował:)
Pozdrawiam PreludoManiaków