To są dopiero MODY. Szacunek.

Gruba zabawa... Kompresor będzie siedział nad kol wydechowym? W tej budzie nie ma wiele miejsca niestety.
Wał puścisz wnęką na wydech? Pomieści się to to? Co z wydechem? Może krótko i bokiem? To byłby ryk przy 7krpm. Szkoda, że nie ma fotek spodu, choć chyba komunikacja między napędami nie skończona jeszcze? Prela 4wd, to już coś. Nie tam taki se turystyk Choć bi-vtec też by był dobrą konkurencją.
Jakaś szpera na RWD? czy w CRV nie było takiej opcji?

Trzymam kciuki, bo mocno modzona prela. Chyba najmocniej i najwszechstronniej. POWODZENIA

PTQ pomaga?

Mialem juz zamontowany jrsc na eatonie m60 jednak troche za malo by wyszlo z moca, dlatego siegnelem po cos wiekszego, tak kompressor bedzie z przodu i wszystko sie miesci:)Wal idzie w tunelu i troszke miejsca zostalo na wydech jednak zaden srodkowy tlumik juz sie raczej nie zmiesci.Wal jest juz dapasowany dlugoscia musi tylko jeszcze poleciec do wywazenia i temat napedow zakonczony poza przednimi polosiami.Fotek spodu nie ma bo auto stoi na klockach drewnianych bo nie mam kanalu ani podnosnika:)Crv nie ma zadnej szpery ale Ebay zaprasza:)

Co to PTQ??:D

PTQ to zapewne Pentaq z PTP który bardziej ogarnia prele niż serwis

PTQ to moj dobry kumpel, wszystko robie sam czasem z drobnymi zapytaniami wale do niego.Raz on mi raz ja jemu pomagam:)

zajebista Padaczka ex
najbardziej mnie intryguje 4wd 4ws piękna sprawa
gratulacje za odwagę i pomysłowość

Oczywiście gratki za mase pracy

Lambo doors wyleciały... a ja bym chyba zostawił Wiem, wiem, zalatuje lekką wioską ale do Preli w miare to pasuje.
Jak nie masz podnośnika ani kanału na warsztacie to jak zabezpieczasz spód barankiem? Polecam zainwestować w "minilift". Do lakiernictwa super sprawa.
Pozdrawiam!

Mat pisał że w deszcz nie jeździ, to raz a dwa w tym aucie prędzej bym wychromował cały spód niż go barankiem pokrył

Auta nie rdzewieją od deszczu tylko od soli i brudu, który przechowuje wilgoć.
Poza tym po co podnosić całe auto żeby je zabezpieczać? I tak metoda pędzlowa jest najskuteczniejsza. Jeśli udało się zamontować dyfer to tym bardzie uda się wejść z pędzlem.

Bez przesady... Metoda 'pędzlowa" przydaje się tam gdzie nie dojdziemy pistoletem ale zajmuje dużo więcej czasu... Do tego kompresorem możemy nakładać dużo grubsza warstwę nie rozmazując poprzedniej.

jesli nie jeździ w deszczu to pewnie też nie po nim , o zimie nie wspominając

Trochę spam robimy ale wiem co piszę. Preparaty antykorozyjne są gęste i żeby nakładać je pistoletem trzeba je wymieszać ze spora ilością rozpuszczalnika. Pędzlem jesteśmy w stanie "wcisnąć" dokładnie preparat i to tam gdzie chcemy i w ilości w jakiej chcemy. Pistolet rozpryskuje poza miejsca, które chcemy zabezpieczać a to jest duży minus. Oczywiście 99% używanych aut zabezpiecza się w ten sposób ale tylko ze względu na czas. Ja się z EXem pierdzielę już czwarty tydzień ale chcę mieć zrobione dobrze. Pół auta wybebeszyłem, nałożyłem ok 4 kg BITEXu i mam grubą warstwę niecieknącego zabezpieczenia. Nic nie poszło na lakier, przewody, zawieszenie, wydech. I to mnie najbardziej cieszy. Mateusz, sory za spam.

Drajwer ja nie rozcieńczam nigdy. Ale Bitexu nie używam więc może z nim tak jest. Jak masz prosta podłogę to ja nie widzę różnicy pędzel czy pistolet a jest szybciej. Wszystko się zmienia jak są zakamarki czy inne niespodzianki. Wtedy pędzelek owszem wygrywa Ale z tym też można sobie poradzić stosując rurki i wężyki. Co do obsmarowywania innych elementów to ja zawsze oklejam wszystko przed operacją. Ale już ok dość Spamu

Tak wlasnie myslalem jak auto deszczu nie widzialo to teraz z 4wd tylko w deszcze bede latal:d Co do zabezpieczenia spodu auta, to da rade zrobic to bez podnosnika cale miejsce pod bakiem paliwa juz zabezpieczylem, jednak moja metoda wygladala troche inaczej niz wasze.Szczotka stalowa na flexa i zdzieramy cala stara konserwacje miejsca w ktorych byl juz nalot rdzy pomalowane dinitrolem i zostawiamy na pare dni aby dobrze odparowala z niego woda(jezeli na teoretycznie wyschniety dinitrol polozymy barana to rdza wyjdzie jeszcze szybciej!!!) cale oczyszczone miejsce z starej konserwacji malujemy podkladem 2 skladnikowym epoxydowym i na sam koniec dopiero baran z pistoletu, mam nadzieje ze taka operacja wystarczy na kolejne 22 lata zycia pralki.Reszte podwozia zrobie tak samo po skonczeniu projektu pojade do kumpla na podnosnik i nie bede sie juz bawil w lezenie na betonie w dziwnych pozycjach:)