Ja to odebrałem jako porównanie wytrzymałości szyby do wytrzymałości telefonu. Szyba chyba nie była ori skoro się poddała.

Gdyby poszedł jeszcze tel powiedzmy za 3 tys to nic dziwnego, ze kolega pisze ze sie cieszy ze tak sie nie stało. Na ubezpieczeniu i tak nie zarobi wiec jedyne pocieszenie ze on cały i telefon cały.

A ktoś poza mną ma ori Honda Przód szybe?? xDDD
Ja nigdy poza moją nie widziałem oryginalnej szyby z przodu

Ja miałem oryginalna szybę.
Ciekawostka...gościu z hestii jak wprowadził w kompa wszystko co popsute to wyszło mu że naprawa na nowych częściach kosztowałaby 22 tysiące. Potem oglądał ogłoszenia i najtańsza była za 8 tysiecy

Co w tym ciekawego? Tylko 22 tys zł? Nie wierzę. Same nowe części byłyby droższe. Na pewno liczył na zamiennikach a tych jeśli chodzi o elementy blacharskie raczej już nie ma. W przypadku preli szkoda całkowita jest już wtedy kiedy ktoś Ci wjedzie w drzwi i je tylko wgniecie.
Ciekawi mnie, że sprawdzał wartość auta w ogłoszeniach. Niestety na ogół robią inaczej - sprawdzają w katalogach wartość preludy. Jeśli nie ma Twojego rocznika to bierze ten który jest i nalicza amortyzację. Wiec jeśli ma w katalogu, że V gen z 2000 roku kosztuje 8 tys zł to III gen z 90 roku będzie kosztował 2 tys. Jak uzna, że auto jest warte 4 tys i wypłaci 3 to i tak będzie nieźle. Ale odwołuj się od każdej propozycji dopóki nie zaproponują więcej.

Tak będę robił, nie zgodzę się na pierwszą lepszą propozycję.

Np ja, w ba4, cc9, cb7 i ka3.
Co w tym dziwnego ?

Poprostu pytam, bo nigdy ori nie widziałem



Może lekarz?? na tym raczej lepiej "zarobisz" niż na odszkodowaniu od auta, ale niestety nie ogarniam jak to sie robi że ub. zdrowotne jeszcze wypłacają

Nie ma tu żadnej filozofii. Dokumentacja medyczna - wypis ze szpitala, zaświadczenie lekarskie o uszczerbku na zdrowiu, paragony z apteki na wydane leki, recepty itp. Najlepiej poprosić o fakturę imienną zamiast paragonu. Generalnie chodzi o wszystkie koszty jakie ponosimy w związku ze szkodą osobową + szkoda jako uszczerbek na zdrowiu.
Za brak zapiętych pasów Towarzystwo może jednak znacznie uszczuplić wypłatę odszkodowania. Więc lepiej o tym nie mówić.
Dodatkowo można uzyskać kasę za sam fakt zwolnienia lekarskiego. Jeśli ktoś jest czasowo niezdolny do pracy w związku z czym jest stratny to może zgłosić roszczenie do Ubezpieczyciela sprawcy wypadku. Nawet jak jechał na rozmowę w sprawie pracy i nie dojechał z powodu kolizji to też może otrzymać odszkodowanie. Najważniejsze to zebrać jak największą dokumentację i przede wszystkim zgłosić szkodę osobową do Towarzystwa.

Także pozostaje nic jak tylko troche "powalczyć" z ubezpieczalnią i zapraszam po mojego przedlifta hehe
stosowne ogłoszenie w dziale giełda już jest ^^

są jeszcze oryginalne przednie szyby:)
w mojej jest oryginał,zresztą lakier również nominalny,ale korozja już wychodzi na nadkolu,zwłaszcza lewym
ale i tak nieźle jak na 25 lat ze nikt nic nie grzebał.....

ps.
ja za uszkodzenie tylnego zderzaka(wgięte wzmocnienie tablicy rejestracyjnej i mała rysa)dostałem 1600zł (PZU)
było to rok temu

trzeba przyznać, że PZU chyba jako jedyna firma bardzo dobrze wycenia i wypłaca, przynajmniej brat był zadowolony

Coś za coś - nigdy u nich nie kupiłem żadnego OC - zawsze ich cena była wyższa o co najmniej 300 zł od innych ubezpieczycieli.

to za ile masz te ubezpieczenie za 200 zł? ja ostatnio płaciłem 480 zł i nie uważam, żeby to było drogo..., ale fakt są tańsi zwłaszcza jak się załatwia sprawę drogą internetową/telefoniczną a dodatkowo zakup przy pomocy karty dokłada dodatkowy rabat

Najtaniej wychodzi za ba2 - 246 zł z groszami. A właściwie wychodziło.
Teraz - w tym roku - jest coraz gorzej - średnio płacę na każdej polisie o ok 170 zł więcej niż ostatnio, a to jeszcze nie koniec podwyżek..
Domel - jak płacisz dwie polisy , to 1000 zł rocznie za dwa auto to nie problem.
Ale jak 10 - to już inna bajka.