PRELUDE3
http://prelude3web.com.pl/forum/

Prelude Vivaxa
http://prelude3web.com.pl/forum/viewtopic.php?f=20&t=643
Strona 1 z 9

Autor:  Vivax [ 08 lut 2013, 21:31 ]
Tytuł:  Prelude Vivaxa

Auto dopiero co przygarnięte : )
1990r, z wyposażenia ekstra chyba tylko szyberdach, honda raczej zapuszczona, prosi się o trochę uwagi oraz opróżniania portfela.
Silnik na gaźnikach, do tego LPG
Kupiona od kobiety : o

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Plany?
Najpierw technicznie doprowadzić do stanu pełnej używalności, potem do zrobienia będzie blacha, jeśli finanse pozwolą chciałbym pomalować cały samochód, ostatecznie doprowadzić powiedzmy, że w okolice oryginału.

Autor:  AnnS [ 08 lut 2013, 21:58 ]
Tytuł:  Re: Prelude Vivaxa

Szyberdach to chyba standard w P3, przynajmniej nie widziałam nigdy bez ;) Dbaj o nią i dopieść trochę, bo rzeczywiście wymaga uwagi, ale mam nadzieję, że wreszcie trafiła w dobre ręce.

Autor:  Mugen [ 08 lut 2013, 22:04 ]
Tytuł:  Re: Prelude Vivaxa

Powodzenia w modach :ok:

Autor:  Yreq [ 08 lut 2013, 22:14 ]
Tytuł:  Re: Prelude Vivaxa

Oeezzuuu co za Tarpan :/
Nie jestem propagatorem nadmiernej gleby, ale trochę pochlastać sprężyny by można ;)
I powodzenia :D

Autor:  Vivax [ 08 lut 2013, 22:20 ]
Tytuł:  Re: Prelude Vivaxa

Mugen napisał(a):
Powodzenia w modach :ok:


Jakieś audio i ładna felga, więcej nie planuje dodawać od siebie : )

Yreq napisał(a):
Oeezzuuu co za Tarpan :/
Nie jestem propagatorem nadmiernej gleby, ale trochę pochlastać sprężyny by można ;)
I powodzenia :D


niżej nie będzie bo nie dojadę do domu xD
chyba że po przeprowadzce bliżej asfaltowych podłoży

Autor:  Prince-Matt [ 08 lut 2013, 23:42 ]
Tytuł:  Re: Prelude Vivaxa

Graty zakupu , nie wygląda wcale tak zle jak to w opisie opisales ;)
Ale troche ten kolor dziwny, czy nie? Był taki? Chyba ze to ten normalny czerwony z P3G a ja nie widze z powodu walniętej karty w kompie :torba:
Powodzenia przy planach i modach ;)

Autor:  nikolai66 [ 09 lut 2013, 0:49 ]
Tytuł:  Re: Prelude Vivaxa

Kolor to r51 ?
Wygląda na fotkach jak cegła z 2g :)

Autor:  szwagier [ 09 lut 2013, 1:03 ]
Tytuł:  Re: Prelude Vivaxa

Yreq napisał(a):
Nie jestem propagatorem nadmiernej gleby, ale trochę pochlastać sprężyny by można ;)


A idź Ty! :krzeslo: W tuningu nie ma kompromisów :P Albo wymieniać sprężyny i utwardzić amory, albo zostawić serię... obcinanie zwojów w preli - chociaż chyba nie tylko w preli - skutkuje ping-pongiem :?

Autor:  wasil90 [ 09 lut 2013, 2:33 ]
Tytuł:  Re: Prelude Vivaxa

Ee, nie wygląda wcale źle :) chociaż nie wiem co pod spodem siedzi. Ale widać, że nadkola już się tam domagają interwencji.
Już lepiej, żeby jeździł takim "tarpanem", niż ma chlastać sprężyny. Ale na szczęście Vivax sam napisał, że chce doprowadzić auto do stanu używalności, więc chlastanie chyba nie wchodzi w grę. Tym bardziej, że, jak również sam napisał, nie dojedzie do domu.
Jak już obniżać cokolwiek, to chyba lepiej nawet kupić te jamexy. Już tam nie mówię o utwardzaniu amortyzatorów i skracaniu skoku, ale chociaż nie ciąć sprężyn ;p
Także no, całkiem sympatyczna prelka. Mi się podoba :)
Powodzenia i że tak powiem: miłej zabawy! :D

Autor:  wujo [ 09 lut 2013, 10:33 ]
Tytuł:  Re: Prelude Vivaxa

Vivax nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale stałeś się nosicielem nieuleczalnej choroby jaką jest prelude 3 generacji :P
Życzę przyjemności z użytkowania :)

Autor:  Vivax [ 09 lut 2013, 11:37 ]
Tytuł:  Re: Prelude Vivaxa

Jeśli chodzi o kolor, to nie mam pojęcia. Czujnikiem jeszcze jej nie sprawdzałem, ale podejrzewam że była cała malowana już kiedyś.
Z blacharki progi praktycznie nie istnieją, z prawym nadkolem też jest źle. Podłoga i cała reszta na szczęście zdrowa, ale lakier jest już zniszczony - jak to czerwone, więc jeśli będę robił blachę to chyba do malowania pójdzie cała.
z technicznych rzeczy nie ma ręcznego no i przede wszystkim honda wariuje z obrotami, nie ogarniam tych gaźników jeszcze i nie wiem jak do końca to powinno działać, także tym się zajmę na początku

Ale przyjemność jest z każdego kontaktu z tym samochodem. : )

Autor:  kalina [ 09 lut 2013, 12:44 ]
Tytuł:  Re: Prelude Vivaxa

Vivax, jak coś w Płocku jest człowiek-encyklopedia jeśli chodzi o gaźniki, Pan Bartold. Mogę Cię pokierować do niego jak będziesz chciał

Autor:  Prince-Matt [ 09 lut 2013, 12:52 ]
Tytuł:  Re: Prelude Vivaxa

nikolai66 napisał(a):
Wygląda na fotkach jak cegła z 2g :)

No własnie o to mi chodziło. Coś mi sie ten tu tak nie podoba jak R51 8-)

Autor:  Domel [ 09 lut 2013, 12:55 ]
Tytuł:  Re: Prelude Vivaxa

Vivax napisał(a):
Jeśli chodzi o kolor, to nie mam pojęcia. Czujnikiem jeszcze jej nie sprawdzałem, ale podejrzewam że była cała malowana już kiedyś.


to dlatego taka ładna czerwień za zdjęciach, bo raczej żaden oryginalny czerwony tak ładnie się już nie prezentuje :) ta wersja z czarnymi zderzakami kojarzy mi się z Civicem tzw. angielką

Vivax napisał(a):
Z blacharki progi praktycznie nie istnieją, z prawym nadkolem też jest źle.


progi to kosztowny i ciężki temat, w tej chwili praktycznie tylko do znalezienia jakieś używane w dobrym stanie, np. z jakiegoś anglika, bo raczej nikt nie tnie zdrowej europejki na graty, z nadkolem jest minimalnie lepiej, bo coś tam czasem można znaleźć, ale ceny i tak wysokie

Vivax napisał(a):
z technicznych rzeczy nie ma ręcznego no i przede wszystkim honda wariuje z obrotami, nie ogarniam tych gaźników jeszcze i nie wiem jak do końca to powinno działać, także tym się zajmę na początku


czeka Cię regeneracja zacisków, a nawet włożenie innych ze zdrowym mechanizmem ręcznego, prawdopodobnie jeśli dawno nikt tam nie zaglądał, tłoczki mogą być do wymiany, sprawdź stan tarcz tylnych czy chociaż równo "wytarte" i czy są jakieś oznaki korozji
co do gaźników sprawdź stan gum łączących gaźniki z silnikiem, bo one najczęściej są winne za nierówną pracę w gaźnikowcu (łapią lewe powietrze), zobacz również czy masz jakieś błędy w kompie, (komputer znajduje się pod nogami pasażera, jest klapka w dywanie, odchylasz i po przekręceniu kluczyka w stacyjce jeśli są błędy odczytujesz ilość błysków... tu masz temat jak to zrobić viewtopic.php?f=9&t=257&view=unread#unread )

Vivax napisał(a):
Ale przyjemność jest z każdego kontaktu z tym samochodem. : )


dokładnie w każdym calu bezcenne :) powodzenia w doprowadzaniu Prelude do zamierzonego stanu :)

Autor:  drajwer [ 13 lut 2013, 17:34 ]
Tytuł:  Re: Prelude Vivaxa

Mimo, ze to wersja BAC (Absolutny Brak Czegokolwiek) to przyznam szczerze, że z wyglądu bardzo mi się podoba. Na pewno nie jest to seryjny kolor bo zbyt pomarańczą zalatuje. Nawet te czarne zderzaki mi tu jakoś wyglądają. Bardzo ładna prela. Dbaj o nią a przede wszystkim walcz z wykwitami rudej zanim ci całe auto zeżrą.

Strona 1 z 9 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/