To jest w pełni sprawny Alpine. Niemniej jednak został szybko zastąpiony innym radioodtwarzaczem, głównie ze względu na wygodę obsługi (CD/MP3).
Wracając do tematu auta. Na starym forum miałem fajną i szczegółową galerię, która przepadła. Nigdy nie odtworzę jej do takiego stopnia w jakim była, ale przynajmniej postaram się przywrócić ją choć częściowo.
Modyfikacja - elektryczne lusterka - czerwiec 2009Prelude BA2 w okresie swojej produkcji była wyposażona dość bogato, jednakże na rynek europejski konstruktorzy pozbawili jej elektrycznie sterowanych lusterek. Nie jest to może niezbędny gadżet, niemniej jednak chciałem je mieć.
Skompletowanie części zajęło kilka miesięcy. Na początku 2008 roku udało mi się kupić poprzez Allegro jedno lusterko oraz panel sterujący z odbiorem osobistym w Warszawie. W podobnym okresie od pewnych typów spod Częstochowy nadanych przez
Drajwera nabyłem drugi panel sterujący, który okazał się być nie do końca sprawny, ale za to posiadał bardzo istotną wtyczką z kawałkiem wiązki. Drugie lusterko pomógł mi ściągnąć ze Stanów
Volks. Jako uzupełnienie kompletu zleciłem wykonanie dwóch nowych szkieł asferycznych do lusterek i kupiłem maty grzewcze.
Dalej nie było wcale łatwiej. Po pierwsze okazało się, że producent poskąpił wiązki elektrycznej do lusterek i trzeba będzie ją wykonać w całości samodzielnie, a po drugie nie ma fizycznej możliwości przeciągnięcia kabla od lusterka do środka auta (o tym za chwilę). Z tych i z innych przyczyn ostatecznie do wykonania modyfikacji przystąpiłem w maju 2009 roku wraz z
Adamem - znanym ze starego forum
P|eszczoHem.
Pierwszym etapem było poprowadzenie wiązki do sterowania, lusterek oraz podgrzewania. W BA2 panel sterujący znajduje się w lewych drzwiach co jest dodatkowym utrudnieniem pod wględem ilości kabli, które należy przeprowadzić przez drzwi, tym bardziej, że chciałem iść wewnątrz oryginalnego peszla wraz z wiązka do szyb wewnątrz, a nie obok. Na przyszłość zdecydowanie nie polecam takiego podejścia do tematu - może i fajnie, ale ciężko jak diabli!
Tak czy siak posiłkując się wiązką z jakiegoś Audi, którą dostałem od
Wojtka w bólach udało się przeprowadzić te kable i spiąć z instalacją samochodu.
Już był w ogródku, już widział się z gąską... jak mawia stare porzekadło, które i tu się sprawdziło, gdyż nie było możliwości przykręcenia nowych lusterek. O ile otwory montażowe pasowały, to "trójkąt" do którego przykręca się lusterko nie miał żadnego otworu na przeprowadzenie przewodów do środka auta. Konieczne było wykonanie w nim otworu.... i jak się okazało, był to profil zamknięty, co nie ułatwiło zadania.
Dopiero po tym zabiegu można było połączyć wiązkę, przykręcić lusterka i cieszyć się elektrycznie sterowaniem i podgrzewaniem.
Z perspektywy przeszło 3,5 roku, które minęły od czasu wykonania tej modyfikacji muszę powiedzieć, że najbardziej przydatne jest podgrzewanie lusterek, które świetnie sprawdza się zimą oraz posiadanie szkieł asferycznych, które w znacznym stopniu likwidują martwe pole. Z samej regulacji ustawienia lusterek natomiast korzystam bardzo sporadycznie - nie jest to coś, bez czego nie można żyć. Niemniej jednak jeśli miałbym wykonywać tą modyfikację ponownie - zrobiłbym ją, ale nie zadawałbym sobie tyle trudu z prowadzeniem wiązki w taki sposób jak opisałem powyżej. Tym bardziej, że i tak summa summarum wiązka nie jest wpięta idealnie tam, gdzie być powinna w instalację