Siema
Od jakichś dwóch miesięcy jestem posiadaczem oto tego rodzinnego auta
Ogólnie ma się czym chwalić ale mi się nudzi to go stawiam
Model: Honda Odyssey EX 3.5 VTEC
Rok produkcji: 2001
Przebieg: w dniu kupna 80K mil aktualnie 85K mil
Kolor: ciemny szary metalik
Silnik: J35A1 , 155KW , 210KM Pb + LPG
Skrzynia biegów: automat 4-biegowy
Zawieszenie: stock
Hamulce: stock + ALB + TCS
Wydech: Seria, cichutko tylko słychać pomruk V6
Wnętrze: super welur w kolorze grafitowym
Wyposażenie: klimatronik dwustrefowy, tempomat, kontrola trakcji, rozsuwane elektrycznie boczne drzwi z pilota, ogólnie pełna elektryka.
Plany: poprawa kilu drobnych tematów i utrzymanie auta w możliwie fabrycznym stanie
- Przedni grill do kupienia
- cała tylna prawa lampa do kupienia
No i na koniec coś ci nie daje spać, skrzynia
zaczyna się coś pierdzielić. Komputer co chwile błędy, szarpie, ślizga się
Jak auto się rozgrzeje i trochę przejedzie sytuacja się polepsza i już nie ślizga tylko czasami lekko szarpnie przy zmianie biegów. Wlałem nowy olej ( oczywiście ATF DW1 Hondy ) ale nic się nie zmieniło.
Wyczytałem na forach że trzeba przepłukać skrzynie wymieniając 3x olej i oczyścić solenoidy.
Najgorsze w tym jest to że olej jest drogi i nie mówione czy coś da. A mechanik od skrzyń automatycznych powiedział że jak zrobi to i tak nie długo znowu będzie to samo
Macie jakieś rady jak to ugryźć ?.
Jest minus to musi być i plus
. Autem jeździ się rewelacyjnie
pozycja za kierownicą, widoczność. ilość miejsca i gadżety umilają jazdę. A 3.5 VTEC robi robotę. Jak kolega jechał ze mną do pracy a jaj zacząłem wyprzedzać, spojrzał na mnie i powiedział " Rodzinne auto tak "
Teraz parę fotek, sorki ze tylko tyle ale jakoś nie miałem weny do robienia mu sesji
Podziekowania dla Gywera który pomógł mi przy kupnie auta.
Pozdrawiam