MODEL: 1994 QP,e36
SILNIK: było 1,6 jest 2,5
UKŁAD DOLOTOWY: Stożek
UKŁAD WYDECHOWY: przelot nierdzewka
ELEKTRONIKA: seria
UKŁAD NAPĘDOWY: Szpera 100%
ZAWIESZENIE: ciut niżej od serii
UKŁAD HAMULCOWY: seria
BODY-KIT: brak
ŚRODEK: pasy szelkowe schroth i jakiś kubeł
MOC: 192 KM

W dniu zakupu :




A potem to jakoś poszło

pozbycie się starego silnika




Biorca starego silnika





Zakup silnika M50B25



i już w aucie







Następnie ogarnięcie tyłu



wspawanie wzmocnień pod wózek i oczywiście szpera 100%



A dziś tak wygląda





i oczywiście pierwsze straty czyli złamany wahacz



Nowy końcowy i od razu ciszej

hahaha czekałem aż w pole wjedziesz Grono bmw się powiększa na forum Hondy bo ja też kupiłem tyle że mam pełny stock 1.6 i nie mam zamiaru nic w niej robić bo to dupowóz.

dobrze smoli laka

Wiesz czemu zacząłem zabawę w BMW bo jak na razie nie przekroczyłem 2000zł łącznie z zakupem auta i silnika , to jak za tyle kasy tyle radości to warto było

Swapy są w śmiesznych cenach i wszystko pasuje p&p. Mój znajomy ma podobną zabawke tylko że E30 4,4 v8 z 2 ruszasz na 3 palisz laka

ja wydałem 1100zł

Skąd bierzecie takie tanie auta??

jak bmw to właśnie V8 E30 4,4 mógłbym bokami latać bo to już trochę klasyk nie to co E36 ale E36 do zarżnięcia na wsi też dobre haha

Też jestem tego zdania

Fajnie, że jest jeszcze jakiś rumpelek poza moim w gronie Preludowiczów Wierzcie mi, że z 2,5 można czerpać spokojnie tyle radości co z fałeczki, a za 1/10 tej ceny Tylko jest jedno ale, trzeba się nauczyć takie 2,5 wykorzystywać a nie palić laka na 5tym biegu Vką