Witajcie
prelude to to nie jest ,ale ile można się bawić jedną zabawką
Plan był na accorda VI gen ,ale w coupe ,niestety mało tego, ceny kosmos,a zadbana sztuka to prawie jak wygrana szóstka w lotto
Trafił się sedan z mojej okolicy w dobrej kasie więc kupiłem sztrucla
MODEL: 1999 grudzień , rodzinny nudny sedan z 4 furtkami
SILNIK: F18B2 czyli 1,8 na Vtec'u
UKLAD DOLOTOWY: seria
UKLAD WYDECHOWY: nowy
ELEKTRONIKA: seria
UKLAD NAPĘDOWY: fabryka
ZAWIESZENIE: amorki gazowe KYB, była gleba jest seria, jako takie kółka 17" , nowe opony Continental 205/40
UKLAD HAMULCOWY-tarcze przód nacinane, tył nowe seria
BODY-KIT: dołożone halogeny
ŚRODEK: fotele brzydkie, plus wstawki drewnopodobne , plan na odległą,odległą przyszłość środek z TYPE R'a ,na razie może drewno pójdzie w carbonlook
Wyposażenie czyli to co mnie skłoniło do kupna tego auta
klimatronic, el. szyby x4 ,el. lusterka, podgrzewane lusterka, el. szyberdach, tempomat, oryginalny pilot z centralnym i alarmem klapa otwierana z pilota ,4 poduchy, wiadomo ABS, wspomaganie, immo , system BOSE
AUDIO: radio SONY, głośniki Helix Dark Blue, oraz oryginalny subwoofer BOSE
PLan: lać i jeździć
Ogólnie auto jeździło trasy Polska-Holandia i od strony mechanicznej musiało być igła, stan zewnętrzny jest 4z dużym plusem, pęknięty od dołu zderzak tył i kilka odprysków na masce oraz kilka delikatnych wgniotek na błotniku tył, środek zadbany chociaż tapicerka mi się nie podoba
MOC:136KM czyli szatan to to nie jest ,ale daje radę
Foty takie tylko w biegu