Panie i Panowie .. a także Panewki (bo i te mogą brać udział
)
Skoro ośrodek jest już zaklepany, to jako że znam trochę okolicę, chciałbym aby ten zlot był zlotem troszeczkę innym niż każdy
Chodzi mi generalnie o to, aby oprócz wieczornego lania gorzoły do ryja
był też czas na integrację w inny sposób.
Wiem, że przejazd w kolumnie niektórym podobał się bardzo, a więc, żeby nie zamulać w ośrodku chlejąc od rana, pozwoliłem sobie zorganizować dwie wycieczki. Przewiduję, że piątek i sobota będą odpowiednimi dniami na takie wojaże, bo przypuszczam że zanim wszyscy się w czwartek dokulamy to trochę minie
Piątek: trasa ~120km Wstajemy, ogarniamy śniadanie, pakujemy się do wozów i ruszamy.
1- ośrodek
2- Szczyrk i wjazd kolejką linową
na szczyt Skrzycznego. Tam chwila relaksu, kto nie będzie prowadził to jakieś piwerko i wspólne fotki. Koszt wjazdu i zjazdu kolejką to ~25zł (ten punkt jest oczywiście zależny od pogody)
3 - Biały Krzyż - kręty odcinek trasy ze Szczyrku do Wisły ... bardzo fajne miejsce żeby się trochę wyżyć za kółkiem ... będziemy podjeżdżać, więc prędkości nie będą zbyt duże, ale już teraz proszę Was o zachowanie ostrożności.
4 - Skocznia narciarska Wisła Malinka - kto ogląda skoki, ten zna ten obiekt. Myślę, że kilkanaście minut na pocykanie fajnych fotek i dalej w drogę.
5 - Kubalonka - kolejny odcinek specjalny - część Rajdu Wisły
znowu pod górę, znowu kręto i ciasno
6 - Ochodzita -
JEDZENIE !!! po sporej ilości wrażeń, czas na sporą ilość kalorii
Ochodzita to knajpa w Koniakowie, niedaleko muzeum (kto chce, może zajrzeć). Knajpa położona jest prawie na szczycie góry z której rozpościera się piękny widok na Słowację
http://www.ochodzita.com.pl7 -Powrót przez Milówkę i Węgierską Górkę (niektórzy pewnie poczują sentyment związany z Żabnicą) do ośrodka w Tresnej i jakieś ognicho czy grill
Sobota: trasa ~50kmTak jak w piątek - wstajemy, ogarniamy śniadanie, pakujemy się do wozów i jedziemy
1- ośrodek
2- Muzeum Browaru Żywiec - znowu, kto może, ten pije na miejscu, kto nie może, zabiera flaszeczkę ze sobą
3- Góra Żar - elektrownia wodna - przejazd fajną, krętą, wysoko położoną drogą w górach na szczyt Góry Żar. Tam ponapawamy się widokami i porobimy fotki. Dla zgłodniałych po piwie będzie możliwość zjedzenia obiadu.
4- Zapora w Tresnej - widoczek, knajpka, zdjęcia itp
BONUS - DLA ŻĄDNYCH WRAŻEŃ I LUBIĄCYCH KRĘTE GÓRSKIE DROGI:W któryś dzień możemy przejechać się przez "Przegibek" - bardzo szybka, kręta i niebezpieczna droga prowadząca z Międzybrodzia do Bielska. Nie ma tam nic oprócz drogi, więc zwiedzać nie ma czego
Kwestia tylko przejechać się i poczuć adrenalinę
Trasa biegnie przez szczyt góry, a więc najpierw wspinaczka a potem zjazd w dół.
Ostrzegam - wymagane są bardzo dobre hamulce.
1 - nasz ośrodek, 2- początek trasy, 3- koniec trasy.
Poniżej screeny
enjoy
Proszę o ewentualne sugestie, no i o informację czy piszecie się na takie wycieczki, w zasadzie całodniowe
Jeżeli robimy wycieczki to tutaj pojawia się KWESTIA WYŻYWIENIA, bo jeżeli nie będzie Nas cały dzień to myślę, że nie ma sensu brania obiadów w ośrodku.