Chyba nie ma tu osoby, która nie chciałaby pojechać. Jest na pewno sporo osób które teoretycznie stać, np ja. Ale na pewno nie pojadę. Mam inne priorytety i wydatki. Kiedy tych priorytetów nie miałem brakowało kasy albo szła ona na inne rzeczy (czytaj głupoty). Dlatego na taki wyjazd pojadą ludzie, którzy albo są młodzi, przy kasie i bez zobowiązań albo starsi, ustatkowani, ustawieni na tyle, że taki wyjazd nie obciąża domowego budżetu. Ja jestem po środku więc pozostaje mi tylko życzyć dobrej zabawy tym którzy jadą.

Księciuniu, po prostu twoja wypowiedź została źle zinterpretowana. Do tego doszło rozżalenie, że nie stać na wyjazd i wypowiedź staje się przepełniona emocjami.

Innym razem...