Joł.

Temat niecierpiący zwłoki.

chce wymienić łozyska.......jaka konkretna firma polecana i jaki mniej więcej koszt (na intercarsie znalazłem po około 50 za sztuke, jakieś Kanaco, reszta jest po 250-300 )

przód, tył, oporowe, paska klinowego? Określ się.
Domyślam się, że chodzi o łożysko koła, w takim razie polecam NSK

Kanaco to pakowacz, w środku może być różnie, raz trafiłem bodajże NTN, które były o 1 mm za wysokie i nie było możliwości założenia zabezpieczenia, także przed kupnem zmierz czy wymiar pasuje

Temat przerabiałem nie tak dawno. Bierz te Kanaco za 5 dych. Cena śmieszna, a w środku są NSK wyprodukowane w Japonii. Są 0,5 do 1mm za szerokie to fakt ale każdy kto ma choć troche oleju w głowie to sobie poradzi. Ja osobiście zdjąłem 1mm z zawleczki zabezpieczającej która jest bardzo gruba i jest wszystko ok. Oczywiście łożysko wciskasz prasą, a nie młotkiem, tego chyba nie musze mówić?

ta zawleczka z tego co pamiętam była na tyle cienka, że nie było takiej możliwości, zresztą osobiście nie decydowałbym się na taki krok

To już łatwiej całą zwrotnice podmienic, szczególnie tylną, która nie ma absolutnie żadnej wartości handlowej. Poza tym mało kto miał tyle prelek co ja a jeszcze w żadnej 3gen nie miałem potrzeby wymiany łożysk.
Co do pomysłu Abadona to nie każdy ma narzędzia żeby zebrać materiał że stalowego elementu.

Tylko skąd wziąć nówkę? Używka będzie w tym samym stanie jak nie gorszym niż aktualna zwrotnica. Ja chciałem moje wypiaskować i pomalować proszkowo ale wtedy raczej te gałki i łożyska do wyrzucenia...

A po co malować zwrotnice? Wystarczy blachy oslaniajace tarcze bo to one rdzewieja. Stara zwrotnica nie jest zła o ile nie leżała za długo i na deszczu. Łożyska nie padają jak się jeździ na normalnych kołach.

Bo bd wkładał te poliuretany i chce wypiaskowac większość zawiechy (wahacze i stabili. itd.) Dlatego nie chciałem zostawić zwrotnicy w takim stanie jak reszta jest w dobrym... co do blachy to jest w masakrycznym stanie bo zwrotnica jest z jakiegoś auta które miało dużo km i blacha już ma dziury Nie wiem jak ją ściągnąć z zwrotnicy bez rozbierania... Dlatego pytałem o łożyska Się zobaczy.

noooo..... "japońskie łożyska, będzie pan zadowolony" i jebaństwo samozwaństwo padło po niecałych 100km o_O można sie wpier.....

a łożyska musiałem wyjąć żeby nawiercić nowy rozstaw w piastach.

Jak sie ma absurdalne negatywy to sie nie dziwie:P

a czy to aby bezpieczne? nie rozlecą się te piasty?

Nie wnikaj. Niestety w tym kraju takie rzeźby są wciąż legalne...

Nie są legalne tylko jest za dużo cFanych znaFców którzy takie rzeczy kombinują. Poza tym jak to sprawdzić na przeglądzie? Nie ma raczej takiej możliwości..

czy z prawej i lewej strony występują łożyska o innej srednicy zewnętrznej? bo mam dwie zwrotnice poliftowe a tam 2 różne łozyska