Mam swoją teorię i już to kiedyś pisałem, że w P3G prawdopodobnie błędem było pochylenie silnika, tam nawet ciężar wału nie spoczywa centralnie na panewce, gdzie jest najwyższa jej nośność (godzina 6) tylko wyżej (powiedzmy godzina 5), to może być jakiś trop choć nic pewnego. W teorii te silniki mają naprawdę podobny blok, ten sam wał, te same panewki, te same korby, tłoki i smarowanie zapewnione dzięki tym samym pierścieniom pompy oleju tylko w innym korpusie, więc nie widzę przesłanek, żeby silniki różniły się trwałością, jedyną różnicą jest ten kąt pochylenia...
Bartek, ja piszę o NA, a Ty masz ochotę na dmuchanko
Harry, ani A1, ani A2 tylko... A8
a że moje, to projekt idzie powoli, bo zawsze jest coś ważniejszego i czasu brak.