A niech stracę, choć już niejednemu o tym mówiłem.
Wiedza podzielił się ze mną kolega maniak, który wyczaił, że w Nowej Zelandii czyli najdalej odległym od nas kraju, dośc tanio można kupić wypasioną prelę. Sa tam też bardzo popularne wersje INX czyli z lampami przednimi jak w acc IV gen. Oczywiście dlatego, że w Nowej Zelandii jeździ się po lewej stronie. Maniak zauważył, że tam niemal każda (albo każda) prela ma ... climatronik. A całą prelę III gen można już kupić nawet za odpowiednik polskich 2 tys zł. Teraz ceny poszły lekko w górę ale niekoniecznie. I oto proszę, wszedłem przed chwilą na http://www.trademe.co.nz/motors i znalazłem wypasionego III gena z climatronikiem i 4WSem za 1.200 dolarów nowozelandzkich czyli po dzisiejszym kursie (2,7149) wychodzi nam 3.258zł co negocjacji.
Oto link do ogłoszenia: http://www.trademe.co.nz/motors/used-ca ... 471837.htm
Ciekawi mnie, że z tyłu są trzypunktowe pasy + biodrówki dla pasażera w środku. Piątego ??
Teraz tylko znaleźć jakiegoś maniaka prelude III gen z Nowej Zelandii albo namierzyć jakiś szrot (o ile coś takiego tam w ogóle funkcjonuje), dogadać się na wysyłkę do Pl i działać. Gdyby nas było więcej to można by pomyśleć o grupowych zakupach a nawet kontenerze części lub całych aut. Temat do przemyślenia dla tych, którzy na takie cele są w stanie przeznaczyć więcej kasy niż ja czyli dla 99% spośród Was. Ja muszę najpierw dzieciaki odchować a kiedy to nastąpi to nie będzie już chyba żadnej jeżdżącej P3G w normalnej cenie.

Nie pij, nie pal, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze odkładaj Ja dzięki temu mam Prelude

Nie plodz dzieci i mieszkaj pod mostem. Chłopie ja z miesiecznych zarobków mogę zaswapowac H22 do swojej preli i jeszcze sporo zostanie. A mimo to szkoda mi kasy na nowe pióra wycieraczek a te co mam sprawdzają się tylko jak nie pada. Zazdroszczę tym którzy mają środki na zbędne gadżety do swoich aut. Choć nie wiem czy gdybym miał tysia na climatronik do preli to nie wolałbym oddać tych pieniędzy na sieroty lub chore dzieci...

Link do ogłoszenia mi wyskakuje : "Sorry, this classified has expired."

Co do grupowego zamówienia jestem za, jestem w stanie przeznaczy 10 k pln na SI State RHD.
masz pojecie ile kontener kosztuje?

kto jeszcze chętny?

Jeśli ktoś bardzo chce, to mam kontakt w Nowej Zelandii. Przecież kompresor do mojego BA2 stamtąd ściągałem. Pamiętajcie tylko, że koszty wysyłki Was zabiją Paczka rzędu 15kg to koszt około 800-1000zł DHL-em.

Ogłoszenie wygasło. Podaję więc link do innej, trochę droższej preli za 1700 dolarów : http://www.trademe.co.nz/motors/used-ca ... 719885.htm

Zakupy grupowe mają sens gdyby udało się zebrać kogoś kto znajdzie i wyśle kilka takich paneli climatronic. Do tego można podorzucać pasy trzypunktowe, oryginalne radia i inne pierdoły (składane lusterka?).

Znalazłem też inną, sporo droższą prelę. Trochę to dziwne bo nie dość, że ma obtarty zderzak to jeszcze nie ma climatronica tylko zwykłą klimę jak u mnie. http://www.trademe.co.nz/motors/used-ca ... 035493.htm

Znalazłem też szrot w którym mają prelę na części http://www.trademe.co.nz/motors/car-par ... 494148.htm

Coś dla poszukiwaczy gratów do BA2, a w zasadzie BA1 http://www.trademe.co.nz/motors/car-par ... 818447.htm

Są też tacy, którzy podobnie jak ja mają części do II gen i do III gen
http://www.trademe.co.nz/motors/car-par ... 990254.htm

Poczytałem jeszcze, że jest masa firm sprowadzających auta z NZ do GB. Do Nowej Zelandii napływa masa aut z Japonii ale też bardzo dużo ucieka bo NZ jest juz upchana różnymi ciekawymi zabytkami. Koszt sprowadzenia auta na Wyspy to ok 7 tys zł więc wcale nie dużo. Poczytajcie sobie z ciekawości jak to wyglada bo są osoby w Polsce, które mają to już za sobą. Jeszcze jedna ciekawostka, która mnie bardzo cieszy - 99% aut w Nowej Zelandii to automaty.

Jeśli chodzi o przeróbkę zwykłej klimy na automatyczną, to oprócz panelu trzeba dołożyć tylko silniczek sterujący zaworem ciepłej wody i czujniki- temperatury wewnętrznej i temperatury powietrza nadmuchu.
Prince-Mat, jeśli chodzi o gadżety z Nowej Zelandii, to można tam polecieć aeroflotem za 1500zł, zakup prelude na miejscu to niech będzie 3000.Zostaje Ci 5500 na jakąś taksówkę, nocleg itp, oraz opłacenie nadbagażu. Przywieziesz za to chyba wszystkie gadżety jakie są tam dostępne.

Czemu tak drogo wychodzi przesyłka ? Jak ciągnę graty ze USA to przesyłka jest wręcz śmieszna, a ostatnio jak kupowałem halogeny do Odyssey to ośmieszyli Pocztę Polską, paczka z Californi szła 5 dni.

To też jeszcze jest dość rzadko spotykane, ale nawet znane (chyba)

Myślałem, że to tylko do P4G