Witam u mnie w "mieście" znaleziono takie oto coś http://mojewronki.pl/2015/09/na-dnie-wa ... chod-foto/ ^^ ciekawe czy to p3g Na moje oko to tak

A na moje to IIg AB
Wyciągają toto ?
Jak ma 3ci stop to chętnie odkupię

niezłe znalezisko faktycznie jest to druga generacja Abbadon to byłoby niezłe wyzwanie

II gen jak nic. Choć ja poznałem tylko po tzw "łyżwach" czyli listwach tylnych bocznych szybek. Zgniła jak czarne BA2 plewisa.

Ciekawe jaka była historia tego auta, ktoś go pewnie ukradł, rozebrał i wrzucił do rzeki...

Pierwsze słyszę żeby topić budę po aucie rozebranym na części. Jak się rozbiera auto na graty to do golusieńkiej budy, którą się porzuca i zostawia złomiarzom. Rozbebeszonego auta już nie przepchniesz bo najszybciej z niego sprzedają się koła a szorować budą po ziemi to dość ciężka robota. Zresztą z tego co wyczytałem auto wyglądało na kompletne. Gdyby zostało zatopione nie 20 a 10 lat temu to stawiam, że byłby to wygłup dzieciaków, którzy kradną auto dla zabawy a potem rozbijają, porzucają, palą albo topią.
Przypomina mi się historia auta, które znajduje się na dnie sztucznego zbiornika, chyba chodzi o Zakrzówek w Krakowie. Mój brat kiedyś tam nurkował i natrafił na nowe bmw serii 7. Nikt go nie ukradł. Właściciel sam je zatopił. I wcale nie po to żeby wyłudzić odszkodowanie a po to żeby nie dostała go jego zona, z którą się własnie rozwiódł. Może z tą prelą było podobnie?

Radość warta grzechu.

Jutro Panowie się tam wybiorę i ja pozwiedzam jak na coś ciekawego trafię to przyniosę :p

przeprasza za odgrzebanie tematu ale nie wytrzymałem :

"Po usunięciu mułu przeszukano wrak samochodu, pojazd wewnątrz był pusty. W bagażniku stwierdzono obecność koła zapasowego i apteczki. Na tym działania OSP Wronki i Policji zakończono."

... pewnie jak by nie było to namierzyli by właściciela po numerze VIN i wlepili by mu mandat