Niby nie było tak żle, ale rozmiar szkód ogromny w środku. Zjedzone podciągi i poszczególne powierzchnie progów wew,środkowych płaszczyzn i zewnętrznych. Podłoga cała zdrowa! Ta preluda była eksploatowana niestety zimą . Ale wszystkie prace wykonano bardzo starannie. Przy okazji oficjalnie mogę na forum podziekować Jankowi za wsparcie merytoryczne i materiałowe przy odbudowie mojej Preludy. ARMAGEDON ! Dziekuję

.....więc jeśli ktoś twierdzi ,że to tylko z zewnątrz jest zgnite..... to właśnie może zobaczyć jak to wygląda w rzeczywistości
Gruntowne wycięcie rdzy, oczyszczenie, chemia na rdzę ( w miejscach prawie niedostępnych) epoksyd a póżniej wosk do środka i wiem,że zrobiłem wszystko co można było zrobić by zachować tego klasyka na następne lata.
Zaznaczam,że auto stoi w suchym garażu i nie wyjeżdżam gdy jest mokro

Wbrew pozorom to jeszcze nie jest mocno pognita Prelude dobrze że została doinwestowana i będzie szanowana jak u mało kogo