Czy do rejestracji pojazdu wsytarczy: dowód rejestracyjny, oc, karta pojazdu i teraźniejsza umowa kupna pojazdu? Czy potrzebne są wszystkie umowy które dotyczą tego samochodu?

Jeśli auto jest zarejestrowane na tego co jest w dowodzie, i to z nim pisałeś umowę - to tak, jeśli nie- poprzednie umowy, jeśli auto wędrowało z rąk do rąk-potrzebujesz wszystkie umowy. Bez tego mogiła.

Aa.. i chyba ważny przegląd albo OC.

przeglad aby

przegląd musi być aktualny, OC moze byc na poprzedniego właściciela jesli jest aktualne i jesli zgadza sie aby OC przeszlo na Ciebie, dobrze byloby jednak aby bylo to potwierdzone chociazby adnotacja z ubezpieczalni, choc w Katowicach na to nie patrza.

- dowód rejestracyjny
- karta pojazdu
- umowa kupna/sprzedaży (chyba że poprzedni właściciel nie figuruje w dowodzie rej, to poprzednie umowy też, ale tak to nie są niezbędne)
- ważny przegląd
- potwierdzenie dokonania opłaty skarbowej - bez tego nie zarejestrujesz

Co do ubezpieczenia, to masz miesiąc na to, aby wypowiedzieć umowę lub też można jeździć do końca na obecnej polisie w zależności od Twojej umowy z poprzednim właścicielem. Jednak ubezpieczyciel może się upomnieć po jakieś pieniążki, jeśli po przeliczeniu Twoje składka okaże się wyższa niż poprzedniego właściciela. Jeśli Twoja jednak nie byłaby wyższa, to normalnie jeździsz na jego do końca. Z resztą jeśli chcesz, to możesz dokonać przeliczenia składki (co właściwie niby powinieneś zrobić, ale w praktyce wygląda to różnie ;p ) u agenta i zdecydować wtedy, czy Ci się to opłaca. Ale wracając do pytanie podstawowego, to przy rejestracji się na to nie patrzy. Jest, to jest.

Poprzedni właściciel nie ma nic do OC, i nie musi się na nic zgadzać.
Możesz jedynie zrezygnować sam z własnej woli - wtedy poprzedni właściciel dostaje zwrot niewykorzystanego ubezpiecznia.

To albo się zmieniło, albo coś popitoliłeś
Przez miesiąc nie ma nic do gadania. tyle możesz używać bez problemu, potem ewentualnie przepisać na się, o ile poprzedni właściciel nie wniesie o oddanie kasy za resztę miesięcy

dokładnie, przez miesiąc ma prawo, po miesiącu wystąpiłem o zwrot, po czym dopiero po upomnieniu się zwrócili na konto resztę składki podstawą była umowa sprzedaży auta

Panowie, pierwsze słyszę żeby takie coś było.
Sprzedałem auto na początku grudnia. Auto miało oc na rok. Zgłosiłem sprzedaż do ubezpieczlni.W odpowiedzi otrzymałem informację,że pieniądze będą zwrócone w przypadku rezygnacji nowego właściciela z oc. oc kupione w październiku 2012.
Czyli teraz mogę wystąpić o zwrot kasy za OC ???

to tylko jeśli coś się pozmieniało, jak będę w mieście to zajdę do mojego pośrednika to się dowiem dokładnie i dam znać
trochę mnie to dziwi, bo jeśli opłacę składkę na pół roku i sprzedam auto w tym okresie to za następne pół roku znowu będę musiał zapłacić mimo, że już nie posiadam auta?

Domel, a może wrócili Ci składkę ponieważ nowy właściciel zrezygnował z OC ?

możliwe, auto sprzedawałem z jakieś dwa lata temu, więc mogło się pozmieniać...

tu link z informacją jak jest http://rzu.gov.pl/czesto-zadawane-pytan ... i_c__20241

nie mam czasu teraz tego analizować

Domel, Yreq, mylicie się odrobinę.
Sprzedający ma obowiązek sprzedać auto z ważnym OC. Kiedyś było tak, że OC miało być wazne przez 30 dni a potem trzeba było kupować je na własną rękę. Od kilku lat jest tak, że jeśli nie spiszecie na umowie kupna, bądź nie sporządzicie ze sprzedającym nowej umowy, to polisa OC jest ważna przez cały okres jej obowiązywania. Tutaj należy pilnować czy nie jest na raty. Nie można zrobić czegoś takiego, że sprzedaje się komuś auto a po 30 dniach idzie do ubezpieczalni rozwiązać swoją umowę OC bez wczesniejszego uzgodnienia tego faktu z nowym nabywcą pojazdu! Jesli chcesz zwrot składki to musisz to spisać na piśmie z kupującym. Obaj musicie się na takim dokumencie podpisać. Dopiero na takiej podstawie Ubezpieczyciel może zwrócić składkę za niewykorzystany okres ubezpieczenia. Fakt, ze przepisy zmieniły się w lutym 2012r i nie zagłębiłem się w część dotyczącąOC komunikacyjnego. Jednak z tego co mi wiadomo ten zapis pozostał niezmieniony.

Dokładnie - jest po staremu.
Nowy nie rezygnuje - stary nie dostaje zwrotu.

no to się wyjaśniło dzięki drajwer