'dubel'

Nikuś, zawieszenie głośne jak w większości nowszych aut. Tak samo głośne jak w passacie po 2005, nowej astrze czy nowym hyundaiu i30 (takimi autami jeździłem ostatnio i mam porównanie). Accord V ciszej reaguje na dziury ale prowadzi się znacznie gorzej. Powód tego jest prosty - zawieszenie w accordzie VII jest twardsze niż w IV i V gen. Za to znacznie lepiej spisuje się w zakrętach i ma bardziej precyzyjny układ kierowniczy.
Za to komfort jazdy nieporównywalnie lepszy niż w poprzednich generacjach accorda. Auto jest dość dobrze wyciszone i nawet w kombiaku jest bardzo cicho. I nie piszę tak dlatego, że jestem posiadaczem accorda VII. Podaję fakty.

Ciszej to fakt - jechałem dieslem 110 km/h - hałas wewnątrz jak w moim cb przy 70 km/h, ale mój skończył 23 lata, a nie 5...

Nikuś, moja "siódemka " ma lat 13. "Piątka" 19. Ale 5 gejem jeździłem pierwszy raz w 2001 roku kiedy miał coś koło siedmiu lat i trochę ponad 100 tys km. Accord to nie legend. W autach tej klasy jedyne nad czym pracują producenci w kolejnych generacjach to zwiększenie bezpieczeństwa i komfortu jazdy. I tyle. 5 gen jest lepiej wyciszony od 4. 6 od 5 a 7 od 6. I nie chodzi o wiek auta.

Podejrzewam, że również od VI gen, który jest troszeczkę zbyt miękki (mimo, że w górach mnie pozytywnie zaskoczył). Nie mam bezpośredniego porównania. 6ką coupe jeżdżę teraz, a 7ką ostatnio jeździłem kilka lat temu. Nie jest to jednak zdanie oparte wyłącznie na porównaniu z Prelude, bo podobnie jak Darek mam na codzień możliwość jeżdżenia różnymi nowożytnymi autami.

P.S. Gratuluję zakupu