VII diesel był tylko w manualu.

Diesel jest dobry w trasę, w mieście dużo palą, mojego brata Audi A4 1.9 TDI (130 KM) w mieście łyka 8 litrów, kolegi Astra również w tej pojemności 8,5 litra i gdzie te oszczędności o których każdy mówi do tego jest droższy w eksploatacji a tym bardziej w naprawach...

A więc tak. Ograniczyłem budżet do 24 tysi bo mam już umówioną ekipę na remont łazienki.
Ciężko jest kupić w tych pieniądzach zadbaną CRV ale accorda już prędzej. Tym bardziej, że acc jest znacznie lepiej wyposażony.
Oglądałem już tą dwulitrówkę z Płocka i zrobiła mega wrażenie, szczególnie na Kici. Stan wnętrza auta jest jak z salonu. Brak rys na lakierze więc i z zewnątrz jest prawie ok. Prawie bo miał jakąś przygodę z przodu i lampy nie współgrają ze zderzakiem. Poza tym nie otwiera się tylna klapa na pilota, osłonka słoneczna kierowcy opada i wali w czoło. Reszta ok. Cena też.
Link chwilowo zniknął więc nie pokażę.

Wracam więc do tematu lekko zmęczonej włoszki z Krakowa, którą oglądał dla mnie Mały.
Oto linki:
http://otomoto.pl/oferta/honda-accord-p ... ycDgP.html
http://askomadam.pl/accord-kombi-lpg/
Plus to niska cena, LPG, brak rdzy i mega wypas.
Minusy to - sprzedawca cwaniak, zderzaki i błotnik do naprawy, przebieg i skóra.
Mimo to zaryzykuję i chyba w ciągu najbliższych dni wybiorę się do Krakowa. Mam nadzieję, że nie zabije mnie smog ani smok.

stąd pisałem o sprzęgle Ale Ok. Czytałem co-nieco dobrego o tych silnikach diesla, ale negatywna opinia Wojtka mi wystacza.

Jeśli jeszcze nie jesteś w Krakowie to mam jedną uwagę.
Nie jestem do końca pewny jak było w przedlifcie, ale w polifcie zegary w wersji Exe skalę miały podświetloną na niebiesko. Czerwone były jedynie w Sport i Type-S...
Duży + za nawigację. Jako navi nie nadaje się do niczego, ale gdyby udało Ci się ją wykorzystać do kamery cofania to byłaby bardzo użyteczna. Do polifta widziałem w EPC dedykowaną kamerkę.

Już miałem jechać do Krakowa ale koledzy z forum accorda wybili mi ten pomysł z głowy. Pomijając wyraźne wady dochodzą jeszcze opłaty. Myślałem, że to 2 tys zł ale przy pojemności powyżej dwóch litrów płaci się 18,6% wartości rynkowej auta czyli ok 5 tys zł a tego bój budżet nie przewidział. Najwyżej jak nic nie znajdę to podejdę do tematu jeszcze raz.
Dzisiaj jadę obejrzeć mazdę 6 w swojej okolicy w dobrej cenie: http://olx.pl/oferta/mazda-6-mazda-6-ko ... d4afa17f9f

w nich lubią pękać podstawy pedałów więc uważaj jak będziesz jechać

Pozamiatane. Pojechaliśmy do IKEI kupić materac i wróciliśmy też z samochodem.
Rozsądek wziął górę. Kupiłem accorda VII kombi ale w wersji 2.0 i bez bajerów.
To co ma fajnego do klapa na pilota (pod biedronką robi to furorę), półskórzane fotele i kanapę i czujnik deszczu. Reszta standardowa, w tym dwustrefowy klimatronik.
Najważniejsze jednak, że auto nie zrobiło po Polsce ani jednego kilometra (poza dzisiejszymi zrobionymi przeze mnie), ma oryginalny i udokumentowany przebieg 148 tys km, w Niemczech miało tylko jednego właściciela i na każdym elemencie ma oryginalny lakier. Z zewnątrz zero rdzy i większych rys. Korozja pojawia się na masce od spodu, na zbiorniku paliwa i pod podwoziem (zero fabrycznego zabezpieczenia antykorozyjnego).
Sprzedawca pokrył wszystkie koszty - tłumaczenia, akcyzy, recykling, przegląd i ubezpieczenie. Mi pozostało tylko zostawić 260zł w wydziale komunikacji. Muszę tylko założyć gaz i zabezpieczyć auto od spodu co da łącznie góra 4 tys zł. A, że za auto dałem 19.800 to zmieściłem się w limicie i zostanie na remont łazienki.

Link do ogłoszenia:
http://otomoto.pl/oferta/honda-accord-z ... ydrJr.html

Według mnie to mega okazja. Facet sprzedaje same rodzyny i nic u niego długo nie stoi. Tego accorda wystawił wczoraj wieczorem a poza mną już kilka osób się interesowało. Ludzie jeżdżą do niego po auta z całej Polski, nawet po mega popularne vectry. Pojechaliśmy tylko obejrzeć i po obejrzeniu auta na stacji diagnostycznej zrobiliśmy przelew na konto sprzedawcy i wróciliśmy na dwa auta - dwa srebrne accordy.

super, że wziąłeś Accorda co do mazdy to podobnie jak fordy lubią korodować podwozia, z zewnątrz wszystko cacy, a pod spodem tragedia..., chociaż Honda do idealnych również nie należy ale myślę, że jest to lepszy wybór

srebrna bleee a tak faktycznie wygląda ładnie z wierzchu

Gratulacje. Accord Tourer to fajne auto. A VII gen ma całkiem pakowny bagażnik.

Dzięki Miłosz. Bagażnik jest spory ale w tej klasie są większe i bardziej funcjonalne - np. citroen C5. Ale wydaje mi się, że większy niż główny konkurent - toyota avensis.

Miłosz, Ty też masz wrażenie, że na forum accorda same zjeby się wypowiadają? Czego nie napiszę to mnie hejtują. Strach tam o cokolwiek zapytać. Będę się musiał ograniczyć jedynie do wybiórczego czytania, choć ludzi z jakąkolwiek wiedzą jest tam jak na lekarstwo. Aż przykro, że wśród hondziarzy są też tacy na jakich natknąłem się na forum accorda...

O c5 nawet nie myśl, w silnikach thp już przy 50kkm padają pompy paliwa mechaniczne które kosztują w granicach 3000zł, mamy 7 takich c5 firmowych i wszystkie biorą olej na potęgę i sypią się a to są nowe samochody

Kuzyn żony ma C5 i porównywaliśmy bagażniki, naprawdę jest duży. Ale VII gen i tak ma dużo większy i przede wszystkim bardziej kształtny niż VIII gen.

Na forum accorda zaglądam tylko w galerię VIII, czasem w giełdę, ale nic tam jeszcze nie znalazłem. Mało się udzielam. Raz tylko w temacie nowego auta admina napisałem, że nie może porównywać wyposażenia accorda VII w wersji compact do Passata z 2010 w jakimś wypasionym pakiecie i spotkałem się z oburzeniem.

W sumie to jakiś accordziach z naszego forum oburzył się kiedy napisałem że zawieszenie w VII g pracuje głośniej niż w IV czy V gen
Przewrażliwienie może - ciułasz kasę , kupujesz mega nowe auto , a tu ciul - ktoś potrafi zauważyć wady modelu i pogorszenie się jakości producenta