A nie da się gdzieś wykonać pasowania pod konkretny przypadek? jak to wygląda, są instytucje, które się tym zajmują? (tak dla normalnych śmiertelników, nie do sportów motorowych)

W kwestii doboru panewek itp:

viewtopic.php?f=9&t=455

Jak jest w końcu, /pytam z ciekawości/ z tymi panewkami 'race' z tamtego tematu? są lepsze? i czy to prawda z brakiem ścieralnej warstwy?
I tamten temat nie odpowiada na pytanie, czy można gdzieś załatwić spasowanie jak fabryczne? każdej z osobna? Bo to załatwiałoby sprawę

Z tego co słyszałem od importera to podobno nieposiadaną ścieralnej warstwy czyli chwilowy brak smarowania = wał do kosza, wkładasz je na wał który nie był obrobiony= wał do kosza, Duraglide są bardziej cywilne. U mnie coś w silnik słychać na wolnych obrotach, od 5 tyś w tym momencie ale co to jest to nikt nie wie... raczej panewki dawno by pogłębiły stukanie, poza tym ciśnienie oleju jest na takim poziomie że podczas kręcenia rozrusznikiem już mi gaśnie kontrolka wiec wole sobie głowy nie zaśmiecać panewkami:D Jak padnie to wymienię po prostu silnik na coś z serii F lub H, bardziej przyszłościowa opcja jak dla mnie.

u mnie się nigdy kontrolka nie paliła, a panewka stukała, jak się okazało była to środkowa na głównym wale, która jest inaczej smarowana... zaznaczyłem na przykładowym zdjęciu, w tym przypadku jest to wał z silnika F20A4 ale budowa ta sama jak w naszych B20, jak widać nie ma otworu smarującego, może ktoś wie dlaczego?

Może dlatego?

Yreq, Domel, środkowa panewka główna nie jest inaczej smarowana, jest smarowana tak samo jak pozostałe panewki główne - z dolnej magistrali olejowej przez otwory w podporach. Otworu w 3 czopie głównym nie ma, bo nie ma takiej potrzeby. Dlaczego? Otwory w czopach głównych wału to tylko "podajniki" oliwy do czopów korbowych, a te jak wiadomo są 4. Skoro zatem mamy 5 podpór wału, a czopów korbowych 4, środkowy czop główny wału nie ma podajnika oliwy. Ma to sens, bo środkowa panewka główna wału ma najgorsze warunki pracy (temperatura jest tam najwyższa, a dodatkowo obciążony wał pracuje i gnie się po środku), gdyby miała drożny otwór smarujący któryś z czopów korbowych, następowałby ciągły upływ ciśnienia oleju, a to oznacza gorsze smarowanie jej samej.

Yreq, mogę podjąć się pasowania panewek "jak w fabryce", jeśli jesteś zainteresowany, wal na PW.

Jeśli mi wybuchną będę pamiętał, ale jak na razie chciałem się dowiedzieć nieco więcej w tym temacie w imię nauki

plewis ile cenisz sobie to A7

może dlatego to miało wpływ na żywotność panewki w moim przypadku, taki podajnik mógł ratować panewkę np. przy niskim stanie oleju lub złej gęstości, bo zawsze jakaś masa smarująca w podajniku znajdować się mogła, poza tym widziałem inne wałki, które taki otwór posiadały..., czyżby Honda wiedziała lepiej?
czy w Prelude manual zaleca wymianę panewek po x przebiegu?

Podajnik w czopie głównym w żaden sposób nie pomoże panewce głównej, jego zadaniem jest dostarczyć olej przez rdzeń wału do czopu korbowego, a to nie sprzyja panewce głównej, bo ona wtedy traci ciśnienie oleju. Przy niskim stanie oleju i przez to chwilowych brakach ciśnienia w układzie, olej z podajników też nie pomoże panewkom głównym, bo siła odśrodkowa momentalnie wyrzuca ten olej na zewnątrz czyli do czopów korbowych, ciśnienie po prostu musi być zawsze i wszędzie w układzie.
Padła u Ciebie oryginalna panewka czy zamiennik? Środkowa panewka w prawidłowo działającym układzie jest najlepiej smarowana, ale przy jakimkolwiek zaniedbaniu, to właśnie ona ma najgorzej i pada najczęściej. Nie wiem jakie widziałeś inne wały korbowe z dziurką na 3 czopie głównym, ale na pewno nie był to wał Hondy.

1tysiąc

jeżeli ma być kompleksowo i z gwarancją to trzeba dać przynajmniej cały dół do sprawdzenia ,ja w swojej pierwszej preli zaufałem tym http://www.automechanika.wroclaw.pl/page2.php ,zawiozłem cały dół z walniętą panewką ,chłopaki sprawdzili wał, nadawał się do szlifu (ledwo się załapał na swój 3 ,ostatni już szlif) po szlifie dobrali odpowiednie panewki , wszystko poskładali i auto śmigało w moich rękach (bez docierania ) chyba jeszcze z 50tys km, a silnik lekko nie miał czy to zimny czy ciepły dostawał w palnik na gazie wymiana samych panewek to jak gra w lotto z wielką nadzieją na wygranie kilku baniek

cisek33, jeśli mowa o kompleksowości, to zabrakło mi tutaj azotowania wału po szlifie. Bez tego wał jest miękki jak podusia i nawet cała masa pomiarów nie pomoże. Skoro jednak zrobiłeś na tym silniku 50 tys km, to być może po prostu zapomniałeś o tym wspomnieć, bo nie wyobrażam sobie nieazotowanego wału po trzecim szlifie z takim przebiegiem