Na TVN Turbo w programie kup i zrób naprawiali SL500.
Przy okazji wymiany wahaczy pokazał takie dziwne śrubki i powiedział, że nie ma sensu szukać zamienników bo w mercedesie kosztują 10 zł!!!
Zrobiłem nawet fotkę

Mlodyrychu prześlesz mi wymiary naszych śrub? Może pasują...

W katalogu intercars znalazłem wymiary zamiennika:
Gwint zewnętrzny [mm]: M 14 x 1,5
Jakość/Klasa: 8.8
Rozmiar klucza: 22
Długość [mm]: 135,7
Długość [mm]: 152

podesle jak wroce z Chorwacji, ale na pierwszy rzut oka widzę, że są inne.

Wszystko by pasowało... ale wydaje mi się, że będzie sporo za długa. Z tyłu jest tuleja szerokości 52mm + max 10mm na szerokość ścianek sanek. Także gwint powinien być nie dalej jak 60mm od łba. Jak tam jest 135mm, to nawet jak liczyć długość z łbem to wyjdzie sporo za długie.

spokojnie, niebawem powinienem miec 10 kompletów śrub miałbym je w zeszłym tygodniu, ale tokarz spiepszyl wszystkie sruby i wyfrezowal zle rowki na podkladki

poza tym, te ktore robie beda w klasie 10.9 z 40H

Ale będą też droższe A te za długie można uchlastać i nagwintować. Nie byłoby to za duże druciarstwo chyba

Trochę spanikowałem przez Twojego tokarza i jak zobaczyłem podobną śrubkę w TV napaliłem się, że będzie można coś dopasować... Przydałyby mi się za 1 - 1,5 tygodnia...
Później poszperałem w EPC i nie tylko w Preludzie są takie śruby, więc skoro z innych Hond nie pasują, to szansa, że z merola by pasowały jest znikoma

Nie mam władzy usuwania postów, bo chciałem to zrobić. Można to przenieść do kosza bo oprócz oczywistego - że śruby z mercedesa nie pasują do Preludy - nic nie wnosi

droższe będą, owszem, ale przeżyją auto...

nagwintować ok, a co z wyfrezowaniem rowka pod podkladke? co z rozmiarem podkladki? dla mnie to jest wlasnie druciarstwo...


Milosz, podalem Ci rozwiazanie jak beda mega potrzebne to oddam Ci swoje a ja zaczekam, bo rozbieram niebawem silnik i nie beda mi potrzebne przez jakis czas. W czasie gdy bede robil silnik, pewnie srubki beda juz gotowe

Nie do końca Yreq... gwintowanie śruby o twardości 8.8 nie należy do prostych choć jest możliwe. Niemniej jednak jest to błąd w sztuce, bo śruby najpierw się obrabia a później utwardza. Odwrotna kolej rzeczy nie gwarantuje odpowiedniej wytrzymałości.

Fuckt taki gwint jak już go wykonać do najmocniejszych nie będzie należał

Wiem, wiem... Tylko głupio mi tak trochę. Czuję się jakbyś mi dawał swoje majtki, te które masz akurat na sobie
Ale tak będziemy musieli zrobić, bo potrzebuję to poskręcać w połowie czerwca... A jak na razie tylko rozkręcam i kompletuję złom

Ja swoją zawiechę zamierzam robić jakoś końcem czerwca lub na początku lipca. Do tego czasu już chyba powinny być, co nie?

mam nadzieję że tak, bo jak wspominałem, gość zrobił popelinę i nie sfrezował wszystkiego w tych samych płaszczyznach chyba pijany był.... i robi od nowa

pamiętaj o mnie

prawdopodobnie w czwartek bede mial wytoczone na nowo śrubki potem jeszcze podkładki wypalić, spawać, hartować