PRELUDE3
http://prelude3web.com.pl/forum/

Spalanie zimą
http://prelude3web.com.pl/forum/viewtopic.php?f=9&t=3867
Strona 3 z 3

Autor:  Domel [ 18 sty 2017, 23:37 ]
Tytuł:  Re: Spalanie zimą

nikolai66 napisał(a):
Płyn co dwa lata.


jaki jest sens wymiany płynu co dwa lata jak producenci aut zalecają wymianę co 10 lat lub co 100 tys. km, moim zdaniem raz na 5 lat jest w zupełności wystarczające w starym aucie

Autor:  drajwer [ 18 sty 2017, 23:42 ]
Tytuł:  Re: Spalanie zimą

Domel napisał(a):
nikolai66 napisał(a):
Płyn co dwa lata.


jaki jest sens wymiany płynu co dwa lata jak producenci aut zalecają wymianę co 10 lat lub co 100 tys. km, moim zdaniem raz na 5 lat jest w zupełności wystarczające w starym aucie

Też mnie to zastanawia. Olej raz do roku - tak. Płyn hamulcowy - teoretycznie raz na dwa lata, ale jak się nie jeździ wyczynowo to można rzadziej. Ale płyn chłodniczy? To tak jak z nabijaniem klimy raz do roku. Jak coś jest zjeb.ne to trzeba uzupełniać. ;) Ja w sumie zmieniam płyn chłodniczy w każdym nowo zakupionym aucie bo nie mam zaufania do sprzedawcy. Ale jak raz wymienie i nie ubywa to jeżdżę dopóki kolor się nie zmienia. ;) W preli zmieniałem płyn przy każdej zmianie silnika. A, że przez siedem lat ze 3 razy silnik zmieniałem to średnia wymiany płynu chłodniczego wyszła mi niewiele ponad 2 lata ;) Niedawno też zmieniałem silnik więc i płyn mam nowy. Ale na wiosnę zmieniam chłodnicę na grubszą więc znowu zmienię płyn. :)

Autor:  nikolai66 [ 18 sty 2017, 23:50 ]
Tytuł:  Re: Spalanie zimą

Domel napisał(a):
nikolai66 napisał(a):
Płyn co dwa lata.


jaki jest sens wymiany płynu co dwa lata jak producenci aut zalecają wymianę co 10 lat lub co 100 tys. km, moim zdaniem raz na 5 lat jest w zupełności wystarczające w starym aucie

Po prostu mnie na to stać :)
W nowych autach producenci zalecają wymianę oleju co 30 t km, ale czy ten olej podoła takiemu przebiegowi ?
W nowym aucie układ chłodzenia jest czysty. Może i co 100 km wystarczy.
Ale w starym, przeszło 25 letnim układzie - już tak czysto nie jest. Któryś forumowicz robił 5 płukanek z kubkami, i widać było ,ile razy trzeba taki układ przelać swieżym płynem , żeby go w miarę wyczyścić.
5tka płynu w promocji kosztuje ze 30 zł, więc nie ma tragedii. Ile to wyjdzie miesięcznie ? niecałe 2 zł .
DWA zł na MIESIĄC :)

Autor:  SOPELTomcat [ 23 sty 2017, 21:54 ]
Tytuł:  Re: Spalanie zimą

A ja popieram kolegę(nikolai) odnośnie płynu chłodniczego
no chyba ze ktoś kupuje bardzo dobrej jakości,to może wymieniać raz na 3- 4 lata
ale jak kupujemy taki za 30zł to ja wymieniam co dwa lata,a można co rok jak ktoś lubi :)


ps.Mój ojciec kupił sobie dupowoza w postaci civica (angielkę)
nawet nie wiedziałem że takie "coś"może być w układzie chłodniczym,jedna wielka korozja i breja
a zaznaczam że auto oczywiście jeździło na płynie,na szczęście era lania wody w chłodnicy się już kończy w Polsce
ale kiedy był płyn wymieniony tego nikt nie wie..

Autor:  nikolai66 [ 23 sty 2017, 22:08 ]
Tytuł:  Re: Spalanie zimą

Tak tylko dodam - od kilku lat Borygo.

Autor:  Domel [ 23 sty 2017, 23:56 ]
Tytuł:  Re: Spalanie zimą

nikolai66 napisał(a):
Tak tylko dodam - od kilku lat Borygo.


który kolor? bo nie wiem czy wiesz to ma znaczenie, do naszych starych konstrukcji powinno się używać niebieskich/zielonych, a do nowych różowe, które różnią się technologią produkcji a co za tym idzie posiadają różne dodatki/składniki, które w starych konstrukcjach mogą szybciej rozszczelnić układ niż pomóc...

Autor:  nikolai66 [ 24 sty 2017, 0:40 ]
Tytuł:  Re: Spalanie zimą

Niebieski.
Do jednego acc (rocznik 91) przez 3 lata różowy.
Brak wycieków- węże , chłodnica, nagrzewnica,pompa - wszystko suche.

Autor:  drajwer [ 24 sty 2017, 9:48 ]
Tytuł:  Re: Spalanie zimą

Ja wszędzie leje koolera czyli koncentrat na glikolu. Pół na pół z wodą destylowaną i jest ok. Ma to swoje plusy bo w nagłej sytuacji zawsze można wody dolać a potem przed zimą uzupełnić samym koncentratem. Kolor oczywiście zielony.

Autor:  Pendunate [ 09 lut 2017, 21:26 ]
Tytuł:  Re: Spalanie zimą

Wracam do głównego tematu. Okazuje się, że znowu guma od gaźnika mi pękła, stąd to wysokie spalanie. Stąd pytanie: jaki jest najlepszy sposób na zrobienie tej gumy? Ciężko mi stwierdzić, który sposób okaże się tym najlepszym. Ewentualnie, gdzie mogę dostać tę część? Jakieś ASO, ebay, czy inne zagraniczne serwisy?

Autor:  Srebhanka [ 11 lut 2017, 11:13 ]
Tytuł:  Re: Spalanie zimą

Pendunate napisał(a):
Wracam do głównego tematu. Okazuje się, że znowu guma od gaźnika mi pękła, stąd to wysokie spalanie. Stąd pytanie: jaki jest najlepszy sposób na zrobienie tej gumy? Ciężko mi stwierdzić, który sposób okaże się tym najlepszym. Ewentualnie, gdzie mogę dostać tę część? Jakieś ASO, ebay, czy inne zagraniczne serwisy?

Rozbierz wyczyś i uszczelni klejem do szyb i powinno być dobrze :) a w najgorszym wypadku kup od kogoś dobre używki :)

Autor:  Pendunate [ 11 lut 2017, 16:54 ]
Tytuł:  Re: Spalanie zimą

Nie wiem, co mój ojciec, wraz z mechanikiem wymyślił, ale szykuje się z tego ambitniejszy projekt. Mamy kontakt z pewną osobą od gaźników, która może nam załatwić poszczególne części. Jak cała historia się potoczy to opiszę później. Jedyne, co muszę wiedzieć, to jaki jest model gaźnika w pralce B20A3? Był jeden i ten sam, dla wszystkich A3, czy różne? Auta nie mam teraz w pobliżu i nie mogę teraz odczytać, dlatego pytam.

Strona 3 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/