cała przyjemność wyniosła 9500 PLN brutto, jako że prowadzę działalność to realnie remont wyniósł mnie ok. 6500 PLN na pewno nie jest to mało, jest dużo, ale ja nie chciałem kupić sobie drugiej preludy, ja chciałem odremontować właśnie tą którą mój przyjaciel kupił 10 lat od pierwszej właścicielki a 8 lat temu ja kupiłem od niego
BTW. jestem naprawdę zadowolony z tego co Janek zrobił, super kawał dobrej roboty!
A auta robicie dla siebie czy dla kogos? zawsze bedzie mniejsza wartopsc dla ubezpieczyciela, cchesz sprzedaj to moze zarobisz/dostaniesz tyle samo, taki kraj nic nie zrobimy
I o to mi chodziło. Wcale nie wyszło drogo, bo ok. dwóch średnich wypłat
Tylko nie każdego kto ma tą średnią krajową stać żeby odłożyć tyle siana w remont auta. Albo inaczej, nawet jeśli mnie stać to wolałbym wydać tą kasę na co innego. Ale mam szacunek do tych, którzy nie liczą tak kosztów i za wszelką cenę chcą odrestaurowac swoją prelude. Oby więcej takich ludzi. Oby więcej takich prelek.
W moje ręce wpadła ostatnio legenda starego forum o której nawet pisali w prasie. Kto pamięta ten wie o co chodzi. Niestety prela ta znacznie odbiegała od tego w jakim stanie ją zapamiętaliśmy... Na szczęście została kompleksowo odremontowana i już jest dobrze Zapraszam do obejrzenia foto/wideo relacji z remontu:
19 paź 2014, 14:36
H22A
Dołączył(a): 19 lut 2013, 19:33 Posty: 73
Auto:: BA2 i inne
silnik: dłubnięte N/A
Teraz spełnił się slogan z nagłówka dawnej galerii tego auta- "chcę być piękną" Biała perła wygląda cudnie. Gratulacje dla Adama i szacun za efekt prac Janka i Marka
Abbaddon , dajesz jakąś gwarancję na swoje naprawy ? Jeśli tak, to ile ?
Tak, daje dwa lata gwarancji nawet dla aut niegarażowanych zimą + po roku od remontu oferuje darmowy przegląd całego auta. Przykładowo jeśli na spodzie pojawiła się rdza na rantach progów, bo została obdarta na progach zwalniających konserwacja (wina użytkowania) to i tak poprawiam bezgotówkowo. Przy czym po upływie dwóch lat daje bardzo korzystne rabaty. Wszystko do dogadania.
Jakiś czas temu odnowiłem dla odmiany BMW serii 7 e23 z 1978r. z silnikiem 2.8 na gaźniku. Taka mała odskocznia od starych japońców. Jeśli ktoś jest ciekawy jak wyszło to zapraszam do obejrzenia fotorelacji:
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników