Tutaj temat raczej archiwalny, ale myślę, że warto aby taki wpis się pojawił. Samochód który będziemy opisywać Piotrek sprzedał w Gdyni, z tego co wiemy nowi właściciele są z dolnegośląska.
Piotrek skontaktował się z nami twierdząc, że ma uszkodzoną uszczelkę pod głowicą. Analizując objawy jakie nam przekazał wątpiliśmy, ponieważ twierdził że dolewa bardzo duże ilości oleju i auto kopci. Bardziej stawialiśmy na zużyte pierścienie tłokowe.
Samochód odebraliśmy z Polkowic, na miejscu byliśmy niemal pewni, że nie była winowajcą.
Test na upg potwierdził nasze przekonanie, decyzją właściciela kuknelismy do środka. Niestety gładzie cylindrów miały głębokie wżery. Najprawdopodobniej tłoki długo stały w miejscu, zebrała się na nich wilgoć i najnormalniej w świecie cylinder w miejscu gdzie kończył się tłok zaczął gnić. Postanowiliśmy poszukać dawcy.
Silnik znaleźliśmy jakieś 500km od Krakowa, niestety na miejscu okazało się że uszkodzona jest uszczelka pod głowicą. Udało nam się dogadać i zdecydowaliśmy kupić cały samochód. Dawca :Na następny dzień wyjęliśmy silnik : film --->>
https://www.facebook.com/permalink.php? ... 1394881890Właścicielowi zależało na czasie, więc tutaj nie było większych malunków. Szybka przekładka, B20A9 wyleciało i weszło B20A7 w bardzo dobrym stanie !